Bomba przy dworcu w Leeuwarden

Wiele połączeń kolejowych ma niezmienne trasy od wielu dziesiątek lat. To niestety czasem rodzi duże problemy. Przekonali się o tym pracownicy kolei i podróżni na stacji w Leeuwarden oraz wszyscy ci, którzy chcieli tam dojechać. Obok dworca odnaleziono bowiem bombę lotniczą.

Bombardowania

Podczas II Wojny Światowej większość transportu na dalekie dystanse opierała się właśnie na kolei. Dlatego też stacje, tory kolejowe czy pociągi były ważnymi celami dla wszystkich walczących armii. Zwłaszcza te pierwsze były bardzo łakomymi kąskami. Zniszczenie stacji i jej torowisk to zwykle zniszczenie węzła komunikacyjnego, czyli paraliż nie tyle jednego połączenia a dziesiątek. Tak też było w Leeuwarden, gdzie stacja podczas II WŚ padła ofiarą bombardowania. Jak się zaś okazało w miniony weekend nie wszystkie bomby, które spadły na dworzec i okoliczne torowiska eksplodowały.

 

Niespodzianka

Podczas prac remontowych na torowisku w pobliżu Leeuwarden odnaleziono bombę lotniczą. Znalezisko to spowodowało natychmiastowe wstrzymanie prac i skorygowanie harmonogramu robót w tym rejonie. Nie można ich było bowiem kontynuować. W przypadku takich niewybuchów każdy wstrząs może doprowadzić do tragedii. Ładunek może być bowiem dalej aktywny.

Saperzy

W efekcie miejsce pracowników ProRail zajęli saperzy. Ci ostrożnie zidentyfikowali i zabezpieczyli ładunek, który został później zdetonowany w nocy z soboty na niedzielę w sposób bezpieczny i kontrolowany, tak by nikomu nic się nie stało.

 

Problemy

Bomba ta, mimo iż nie wybuchła, spełniła swoje zadanie i sparaliżowała ruch na kolei. Zrobiła to jednak dobre kilka dekad po wojnie. Z racji działań saperskich i opóźnienia prac remontowych przez większość wczorajszego dnia nie kursowały pociągi na trasie Leeuwarden–Harlingen. To zaś doprowadziło do małego zamieszania wczoraj podczas porannych godzin szczytu. Podróżni wiedzieli o remoncie, ten jednak miał się zakończyć przed poniedziałkiem. Ludzie więc przychodzili na dworzec tylko po to, by się dowiedzieć, że ich pociąg nie pojedzie. Nieco więcej szczęścia mieli podróżni jadący na odcinkach między Leeuwarden–Stavoren oraz Leeuwarden a Heerenveen. Tam pociągi kursowały normalnie.

 

 

Źródło:  Nu.nl