Wyzwolenie Bredy – polski akcent w historii Holandii

Wyzwolenie Bredy – polski akcent w historii Holandii

Breda to miasto na południu Holandii, które podczas II wojny światowej pozostawało pod niemiecką okupacją. Jej wyzwolenie jest ważną bitwą w dziejach Niderlandów, w której mają swój udział także Polacy. Poznaj historię wyzwolenia Bredy.

Wyzwolenie Bredy – kontekst historyczny

Wyzwolenie Bredy miało miejsce podczas II wojny światowej w dniach 28-30 października 1944 roku. Walka z okupantem była możliwa przede wszystkim dzięki dokonaniom polskiej 1 Dywizji Pancernej. Odniosła ona wiele sukcesów we Francji, gdzie praktycznie unicestwiła niemieckie wojska. Po tych zwycięstwach polskie siły zostały skierowane do Belgii, gdzie miały wywierać nacisk na wroga i zadać mu jak najwięcej strat. Pościg za niemieckimi oddziałami skutkował wyzwoleniem wielu belgijskich i holenderskich miejscowości.

Wyzwolenie Holandii – trudności

Jednym z największych problemów polskiej 1 Dywizji Pancernej było zaopatrzenie. Porty francuskie, które dostarczały polskim żołnierzom broń i żywność, zostały w dużej mierze zniszczone lub znajdowały się już zbyt daleko od linii frontu. Ostatnią nadzieją pozostawał port w Antwerpii, który został odbity Niemcom przez siły angielsko-kanadyjskie. Korzystanie z niego nie było jednak możliwe przed oczyszczeniem granicy belgijsko-holenderskiej. Przejście do wyzwolenia Bredy wymagało więc od polskiego wojska wielu tygodni krwawych bitew, które znacznie osłabiły oddział. Miasto to miało ogromne znaczenie strategiczne, przede wszystkim ze względu na to, że było węzłem transportu kolejowego, drogowego i rzecznego.

Bitwa o Bredę

Dnia 22 października 1944 roku rozpoczęła się operacja mająca na celu wyzwolenie prowincji Brabancja Północna. Brały w niej udział siły 5 państw alianckich, w tym Polski. Pięć dni po rozpoczęciu bitew w tym rejonie, gen. Stanisław Maczek, dowodzący 1. Dywizją Pancerną, otrzymał rozkaz przejęcia Bredy. Zastosował on manewr, który znacznie zwiększył szansę na zwycięstwo. Niemcy byli dobrze przygotowani na atak od zachodu, zgodnie z kierunkiem działań aliantów. Gen. Maczek postanowił jednak obejść Bredę łukiem, dzięki czemu mógł zaatakować od wschodu, zaskakując tym samym żołnierzy III Rzeszy. Byli oni zupełnie nieprzygotowani na obronę tej części miasta. W tym samym czasie 3 Brygada Strzelców, również polska siła, atakowała od północnego zachodu. Okupanci szybko wycofali się z miasta ze względu na obawę przed okrążeniem przez wroga. W ten sposób uniknięto krwawych walk i w ciągu dwóch dni wyzwolono miasto. Warto zaznaczyć, że Polacy atakowali bez przygotowania artyleryjskiego – unikano oddawania strzałów, aby zminimalizować straty wśród cywili i zachować zabytkową architekturę miasta.

Wyzwolenie Holandii przez Polaków

Po odbiciu Bredy Polacy skierowali się dalej na wschód, aby kontynuować walkę z okupantem. Ich kolejnym zwycięstwem było wyzwolenie holenderskiego miasta Moerdijk. Po kilku miesiącach udali się na ostateczne starcie z wrogiem w Niemczech.

Dokonania Polaków miały kluczowe znaczenie dla wyzwolenia Holandii. Mimo tego, że toczyły się na mniej istotnym terenie, pozwoliły przesunąć linię frontu dalej na wschód i pozbyć się okupantów z tej części Europy. Mieszkańcy Bredy mieli tego świadomość i okazali polskim żołnierzom ogromną wdzięczność. Każdy członek 1 Dywizji Pancernej otrzymał Honorowe Obywatelstwo Bredy. Wielu z nich zdecydowało się tam właśnie zamieszkać ze względu na represje w powojennej Polsce. Pamięć o ich dokonaniach nadal widać w wielu miejscach w Bredzie. Znajduje się tam największy w Holandii polski cmentarz wojenny, a także ulica imienia gen. Stanisława Maczka.