Biała niedziela. Duże opady śniegu w Holandii
Na ten dzień czekało wiele dzieci w całym kraju. Na terenie Królestwa Niderlandów wreszcie zaczął padać śnieg i prawie wszędzie zrobiło się biało. Szczęścia maluchów nie podzielają jednak rodzice. Niska temperatura i opady sprawiły, że w krainie tulipanów jest dziś bardzo ślisko. Widoczność również jest zła.
Cierpią na tym nie tylko kierowcy i tracący grunt pod nogami przechodnie, ale i podróżni linii lotniczych. Schiphol musiał odwołać i opóźnić wiele lotów.
Śnieg
Białą, puszystą pierzynę można zobaczyć w Hadze, Almere, Arnhem czy Rotterdamie. Śnieg praktycznie przez cały poranek nie tyle co prószył, a dość obficie padał w całej Holandii, sprawiając, iż średnia grubość tej „kołderki” wynosi prawie 5 centymetrów. Wyjątkiem są rejony na południu kraju, gdzie z racji nieco wyższej temperatury opady zamieniły się w śnieg z deszczem i deszcz.
Ślisko
Z racji warunków atmosferycznych w całym kraju (z wyjątkiem Zelandii), od rana obowiązywał kod żółty. Wszystko przez temperatury. Ta utrzymująca się w okolicach zera sprawia, iż wiele dróg i chodników zamieniło się w ślizgawki.
Widać to zresztą w raportach służb drogowych. Na A17 z racji oblodzenia doszło do wypadku ciężarówki. Tir wiozący buraki przewrócił się na jezdnię. Droga zasypana warzywami została zamknięta. Policja wyznaczyła objazdy A16 i A58.
Sypią
Mimo, iż wiele osób może uważać, że obecnie sytuacja na drogach w krainie tulipanów nie jest najlepsza, to jednak nie można powiedzieć, że holenderscy drogowcy zaspali. Rijkswaterstaat był postawiony w stan gotowości już wczoraj o 19:00. Od tego czasu, do momentu publikacji tego materiału, piaskarki wysypały na niderlandzkie jezdnie ponad 4 miliony kilogramów soli, by uchronić zmotoryzowanych przed czarnym lodem.
Źródło: NU.nl