Bez tablicy nie pojedziesz

Bez tablicy nie pojedziesz

Królestwo Niderlandów czeka mała burza dotycząca przepisów ruchu drogowego. Ustępujący gabinet wpadł na pomysł by hulajnogi elektryczne czy pojazdy typu segway lub inne małe skutery elektryczne poruszające się po drogach miały obowiązkowo zamontowane tablice rejestracyjne. Władza chce, by konieczność montowania „blach” na tego typu pojazdach weszła w życie z 1 lipca przyszłego roku.

Nie widać różnicy

Jak wskazuje odchodzący minister infrastruktury i gospodarki wodnej na chwilę obecną trudno jest rozróżnić, które pojazdy mają homologację, by poruszać się po drogach i ścieżkach rowerowych, a które nie. Jakie to ma znaczenie? „Uważam, że jest to niepożądane, ponieważ uznano, że niezatwierdzone pojazdy nie są wystarczająco bezpieczne” – mówi minister. Twierdzi, iż dzięki tablicom będzie łatwo można rozróżnić, który pojazd spełnia wszystkie niezbędne normy i można się nim bezpiecznie poruszać nawet w ruchu ulicznym, a którym nie.

Rok

Od momentu wejścia przepisów posiadacze jednośladów będą mieli rok na zarejestrowanie swojego pojazdu. Ową rejestracją ma się zająć Krajowa Agencja Transportu Drogowego. Zadanie to nie ma być bardzo trudne. Ilość pojazdów spełniających wymagania do otrzymania tablic wynosi wedle szacunków raptem kilka tysięcy. Problemem jest jednak co innego. Na chwilę obecną nie wiadomo nawet, jak taka tablica miałaby wyglądać. Ministerstwo wskazuje jednak, iż i z tym sobie poradzi, biorąc pod uwagę specyfikę tego typu pojazdów i to, że nie mają one raczej miejsca na tablice.

Głosowania

Czy przepisy te faktycznie wejdą w życie? Rząd mówi tak. Propozycja ta trafi jednak jeszcze do sejmu i senatu, obie te izby muszą również wyrazić na nią zgodę. Czy tak się stanie? Trudno powiedzieć. Wiele zależy też od tego czy posłowie zdążą z głosowaniami przed wyborami.

 

Podatek

Złośliwi, słysząc o tym pomyśle gabinetu, widzą w nim drugie dno. Tablica rejestracyjna i spis pojazdów to pierwszy krok do tego, by opodatkować tego typu środki lokomocji. Nakaz rejestracji sprawia bowiem, iż będzie wiadomo, do kogo dany pojazd należy. Rząd zaś szuka dodatkowych euro do budżetu.

 

 

Źródło:  Nu.nl