Auto wbiło się w drzewo. Prowadził 15-latek pod wpływem
W nocy z piątku na sobotę doszło do bardzo groźnego wypadku. Około godziny drugiej na Eerste Wittendijk, nieopodal wioski Sprang-Capelle w Brabancji, auto osobowe uderzyło w drzewo. Na miejsce natychmiast wezwano nie tylko pogotowie i straż pożarną, ale i policję. Wypadek ten okazał się bowiem wyjątkowo dziwny.
Gdy policjanci przybyli na miejsce zobaczyli samochód dosłownie wkomponowany w drzewo. Auto było całkowicie zniszczone, ale wszyscy pasażerowie na szczęście przeżyli kolizję. Cztery osoby jadące autem, 15-letni chłopiec, dwaj 21-latkowie oraz 26-letni mężczyzna z ciężkimi obrażeniami trafili do szpitala.
Kierowca
Gdy pogotowie i straż pożarna zajmowali się poszkodowanymi, policja rozpoczęła śledztwo mające odpowiedzieć, jak mogło dojść do tego wypadku. Tym, co natychmiast rzuciło im się w oczy, była osoba kierowcy. Wszystko bowiem wskazywało na to, iż za kierownicą siedział nastolatek. Co więcej, 15-latek był też pod wpływem alkoholu.
Bez tablic
Szybko też stało się jasne, iż pojazd, którym poruszała się cała czwórka, był autem widmo. Maszyna nie posiadała tablic rejestracyjnych. Nie była też nigdzie ubezpieczona. Istnieje więc prawdopodobieństwo, iż auto stało na podwórku któregoś z poszkodowanych i młodzi ludzie postanowili w nocy poszaleć udając rajdowców. Odwagi w szybkim pokonywaniu wiejskich dróg miał im dodać alkohol. Młody kierowca przecenił jednak swoje umiejętności lub promile zrobiły swoje i nie opanował pędzącego auta wbijając się w drzewo. Siła tego uderzenia byłą tak duże, że lewe przednie koło znalazło się na wysokości siedzenia kierowcy. To więc, iż wszyscy przeżyli, można uznać za cud.
Konsekwencje
Jeśli przypuszczenia te się potwierdzą i okaże się, że samochód prowadził 15-latek, może się on zmierzyć z poważnymi zarzutami. Prowadzenie pojazdu bez uprawnień to jedno, jazda po alkoholu to drugie. Prokurator będzie chciał dla niego zapewne również kary za spowodowanie wypadku. Jeśli zaś potwierdzą się przypuszczenia o szalonej, skrajnie lekkomyślnej jeździe, można tu mówić nawet o kilkuletniej odsiadce. Jedyną okolicznością łagodzącą dla nastolatka jest jego wiek. Sądy dla nieletnich są bardzo liberalne. Nie chcą bowiem „łamać” życia młodym ludziom, którzy popełnili jeden błąd.
Źródło: Omroepbrabant.nl