Aresztowania podczas dnia budżetu
Jak wyglądał wczorajszy dzień w Hadze? Kilka dni temu pisaliśmy, iż władze miasta obawiały się tego co mogą zrobić ekolodzy. Obawiano się, iż aktywiści mogą zakłócić przejazd rodziny królewskiej lub obrady podczas posiedzenia rządu związanego z budżetem. Faktycznie doszło do kilku incydentów, nie wpłynęły one jednak na przebieg wydarzenia.
Gwizdy
19 września na trasie przejazdu karocy z rodziną królewską ustawiło się kilka osób, które chciały zademonstrować swój sprzeciw wobec monarchy, czy działań kraju, jaki sobą reprezentuje. W efekcie doszło do aresztowań, a policja postanowiła odciąć demonstrantów od karety. To jednak nie przeszkadzało im wygwizdać monarchy.
Protesty
Jednym z innych aresztowanych był mężczyzna stojący na rogu Heulstraat i Kneuterdijk, niedaleko Pałacu Noordeinde. Dlaczego trafił on na policyjny dołek? Nie jest do końca jasne. Człowiek ten wcześniej zapowiadał, że przeprowadzi jednoosobową demonstrację. Do tego jednak nie doszło. Został wywieziony policyjną furgonetką. Praktycznie z tego samego miejsca mundurowi zabrali również jeszcze jednego mężczyznę i kobietę. Powód ich zatrzymania także nie jest jasny.
Otoczeni
Kilkadziesiąt metrów dalej mundurowi otoczyli szczelnym kordonem grupę siedmiu innych osób. Część z nich była ubrana w białe kitle z logo Samen Voor Nederland na plecach. Jest to organizacja, która od dłuższego czasu z wielką regularnością protestuje przeciw działaniom rządu. Ludzie ci nie zostali jednak aresztowani. Pilnowano ich tylko, by nie zrobili nagle nic głupiego.
Wylegitymowani
Policja interweniowała także w bocznej uliczce Lange Voorhout. Zgromadzeni tam wyglądali tak, jakby chcieli demonstrować. Wszyscy zostali wylegitymowani i spisani. Następnie puszczono ich wolno. Nie wydali się bowiem oficerom podejrzani.
Zakaz demonstracji?
Opisywana sytuacja wygląda tak, jakby władza nie pozwalała ludziom demonstrować podczas przejazdu Króla. Jest to po części prawda. Podczas Dnia Budżetu faktycznie istnieje częściowy zakaz demonstracji. Polega on na tym, iż ludzie mogą wyrażać swój sprzeciw wobec władzy, królowa i jego rodziny, ale ze względów bezpieczeństwa miejsca do tego są wyznaczone przez policję. Dlatego ludzie, którzy je opuszczą lub będą chcieli samowolnie zaprotestować tego dnia, mogą zostać zatrzymani. Wszystko po to, by uniknąć incydentów.
Źródło: Nu.nl