8 lat i TBS dla podpalacza

50 metrowe pękniecie w podłodze sklepu. Czy centrum handlowe się zawali?

Prokuratura domaga się ośmiu lat więzienia i obowiązkowego TBS po zakończeniu odsiadki dla mężczyzny z Eindhoven. Człowiek ten chciał podpalić swój dom, by zakończyć w ten sposób życie swoje i trzech swoich synów.

Pożar

Cała sprawa dotyczy sytuacji z 28 listopada ubiegłego roku. Wtedy to straż pożarna interweniowała w  domu 32-letniego podejrzanego Rubena de V. Strażacy znaleźli ojca wraz z trójką swoich dzieci na strychu budynku, skąd nie było możliwości żadnej ucieczki. Mężczyzna podczas wtorkowego posiedzenia sądu w Den Bosch zaprzeczył temu, iż celowo wzniecił pożar. Uważa on, iż mogła tego dokonać iskra w salonie, która wydostała się z palącego się tam kominka. Za tą linią obrony przemawia też fakt, że to sam oskarżony zadzwonił na pod numer 112, informując, iż doszło do pożaru.

Czy 32-letni mężczyzna chciał popełnić samobójstwo, zabierając przy tym ze sobą trójkę swoich dzieci?

Zabójstwo?

Prokuratura nie wierzy jednak w historię mężczyzny i oskarża go o potrójną próbę zabójstwa. Jego zdaniem cała sprawa została doskonale przygotowana i tylko „pech” chciał, iż sprytny plan mężczyzny się nie powiódł. Za takim stanem rzeczy ma przemawiać to, że na parterze w domu znajdowało się kilka źródeł ognia. Jeden z synów miał zaś zeznać, iż ojciec wyłączył alarm przeciwpożarowy na strychu, po tym jak ten zaczął emitować sygnały. Działanie to miało wedle oskarżyciela sprawić, by chłopcy do samego końca nie wiedzieli co się dzieje.

Sprawy rodzinne

Koronnym argumentem przeciw mężczyźnie mają być zaś jego relacje z byłą żoną. Oskarżony, w dzień poprzedzający pożar, miał poinformować byłą współmałżonkę, że jest bardzo niezadowolony z faktu, iż nie może przebywać z wszystkimi trzema synami. Groził również, że odbierze sobie życie i wykonał telefon pożegnalny. W toku procesu wyszło na jaw, iż podczas tej rozmowy oskarżony miał powiedzieć „Poddałem się i zdecydowałem, że zabiorę wszystko, co było z nami”. Rozmowa ta dla prokuratora jest więc niczym innym niż przyznaniem się do zaplanowanego morderstwa i samobójstwa, które miało odbyć się poprzez uduszenie się dymem we własnym domu. Dlatego też oskarżyciel chce dla mężczyzny 8 lat pozbawienia wolności oraz obowiązkowego bezterminowego TBS’u.