57-letni podpalacz z Arnhem to znany policji awanturnik
Holenderska policja zdradza nieco więcej na temat 57-latka, który został zatrzymany w związku z pożarem w centrum Arnhem. Jak się okazuje, mężczyzna ten jest doskonale znany mundurowym. On podobnie jak jego dwaj aresztowani kamraci, ma notorycznie powodować kłopoty w mieście. Policja nazywa ich wręcz awanturnikami.
Awanturnik
Wedle informacji, do jakich dotarły redakcje NOS i Gelderlander 57-letnim zatrzymanym jest Koert H. Jest to mężczyzna znany całej okolicy. Jego sława nie wynika jednak z żadnych pozytywnych dokonań. Mężczyzna ten ma być awanturnikiem, który nie jest w stanie przestrzegać nawet nie tyle zasad porządku publicznego, co nawet podstaw społecznego obycia. Znany jest ze słuchania głośnej muzyki, krzyków oraz tego, że np. potrafił się wypróżnić na czyjejś klatce schodowej. Podejrzany ten, zdaniem sąsiadów, znęcał się nad lokalną społecznością psychiczne, a swoje mieszkanie zamienił w melinę, do której przychodzili narkomani.
Eksmisja
Lokalna społeczność miała wielokrotnie zgłaszać problemy z sąsiadem. Ich apele skończyły się tym, iż dwa lata temu 57-latek został eksmitowany z domu, ale tylko na 10 dni. Po powrocie było znów tak samo. W efekcie w 2024 roku dostał on kilkumiesięczny nakaz eksmisji, wrócił do lokalu w styczniu tego roku. W domu zaś, który zamieszkiwał, świadkowie często widzieli dwójkę mężczyzn, zatrzymanych w miniony weekend również pod zarzutem podpalenia.
Monitoring
Skąd jednak wiadomo, iż owa trójka, mająca wątpliwą reputację, odpowiada za pożar? Policja oficjalnie tego nie mówi, zasłaniając się tajemnicą śledztwa. Jak jednak wskazują dziennikarze AD, powołując się na swoje źródła, podejrzanych nagrały kamery monitoringu.
Około 3 nad ranem na Varkensstraat, w pobliżu sklepu SoLow kamery uchwyciły trzech mężczyzn, 57-latka i jego dwóch kompanów. Miejsce, w którym ich zarejestrował monitoring, nie jest przypadkowe. To bowiem tam miał się rozpocząć pożar, który zniszczył dużą część zabudowy w centrum.
Policja, znając zaś doskonale twarze uchwycone na wideo, wiedziała kogo szukać i gdzie się zgłosić. Dzięki temu już w sobotni wieczór mundurowi aresztowali 57-atka i dwóch pozostałych mężczyzn. Wszyscy przebywali w domu najstarszego z nich. Nieoficjalnie mówi się również, iż byli mocno pijani.