4 miesiące więzienia dla kochliwego Polaka
Nasz rodak usłyszał wyrok za napaść na 16-latkę w parku w Oss. Dla 27-latka będącego wpływem alkoholu to, co zrobił w Dzień Króla, mogło się wydawać zabawne. Dla młodej dziewczyny była to jednak bardzo duża trauma. Trauma, za jaką Polakowi przyszło odpowiedzieć przed sądem.
27-kwietnia tego roku szesnastolatka, wraz z grupą swoich kolegów spędzała czas w parku w pobliżu Coop on the Heschepad, w Oss. Obok nich na sąsiedniej ławce siedziało czterech mężczyzn. Po paru minutach podeszli oni do grupki młodzieży. Dorośli starali się nawiązać z nią kontakt, zaczynając rozmowę po polsku i angielsku. Młodzi ludzie nie byli jednak zbyt przekonani do podpitych nowych towarzyszy.
Atak
Jedną z osób, która najbardziej obawiała się nowych rozmówców była 16-letnia dziewczyna. Postanowiła ona nie odpowiadać na zaczepki migrantów zarobkowych i oddaliła się od grupy. Nie chciała mieć nic do czynienia z czwórką o wiele lat starszych mężczyzn. Nie było jednak jej to dane. Gdy odchodziła, jeden z nich, 27-letni Polak, całkowicie bez ostrzeżenia złapał ją i zacisnął ręce na jej pośladkach, krzycząc do niej „Kocham cię”. Widzący to przyjaciele dziewczyny zareagowali natychmiast i wyszarpali nastolatkę z rąk o jedenaście lat starszego pijanego adoratora.
Policja
W parku z racji Dnia Króla było sporo policji. Patrol w wyniku działań nastolatków podszedł do 27-latka i wylegitymował go. Stało się jasne, iż jest to 27-letni migrant zarobkowy z Polski. Mężczyzna trafił na komendę, gdzie zeznał, że mało co pamięta z tego co robił, był bowiem pijany. Mimo to jednak zaprzeczył zarzutom i stwierdził, że jest w szoku z racji oskarżenia.
Irytujący typ
Sprawa trafiła przed sąd policyjny (odpowiednik polskiej izby ds. wykroczeń). W czasie procesu stało się jasne, iż Polak był również irytujący dla policji. Podczas rozmowy z oficerami miał wydawać dziwne dźwięki.
Oprócz tego okazało się, iż mężczyzna mimo niekaralności już wcześniej miał przejawiać podobne zachowania. W efekcie sąd skazał 27-latka na karę 4 miesięcy więzienia, z czego dwa zostały mu warunkowo zawieszone. Czy Polak jednak trafi za kraty? Oskarżonego nie było na rozprawie. Możliwe, iż wrócił do ojczyzny.
Źródło: AD.nl