375 euro dla Polaków od holenderskiego rządu

Rząd przegrywa 6 do 0, ale się nie poddaje

Wielu naszych rodaków jest bardzo zainteresowanych nowym pomysłem władz w Polsce i rewaloryzacją 500+ na 800+. Kwota ta jednak nie jest jeszcze pewna. Niektórzy podejrzewają, że to zwykła „kiełbasa wyborcza”. Nie są to jednak jedyne pieniądze, jakie mogą otrzymać Polacy od władz. Wielu naszych rodaków może liczyć na 375 euro od Królestwa Niderlandów. Za co? Za pobyt na czarnej liście.

Już wielokrotnie na łamach naszej strony pisaliśmy o aferze zasiłkowej Belastingdienst. By się nie powtarzać dziś tylko w wielkim skrócie. Holenderska skarbówka uważała płatników mających podwójne obywatelstwo za oszustów, wstrzymywała im i nakazywała zwrot zasiłku na dziecko, mimo iż ci legalnie rozliczali się z każdego centa. W efekcie dochodziło do wielu rodzinnych tragedii, a afera doprowadziła do upadku rządu. Oprócz tego powstała swoista "czarna lista" podatników, na którą trafiali nieświadomi niczego płatnicy.

 

Czarna lista

Nowy gabinet postanowił zrekompensować ofiarom poniesione straty. Szacuje się, iż będzie to kosztować Holandię aż 145 milionów euro. Kwota ta przeznaczona będzie na swego rodzaju rekompensaty dla osób, które zostały oszukane, źle traktowane z powodu znalezienia się na tak zwanej „czarnej liście” administracji podatkowej. Była to, lista nazwisk, na którą trafiali podatnicy, bez wiedzy o tym i często bez powodu. Wystarczyło bowiem, mieć niderlandzkie i polskie obywatelstwo lub nie dosłać dokumentów na czas. W efekcie na liście znalazło się kilkadziesiąt tysięcy osób, które później z racji traktowania ich jak oszustów miały poważne problemy w urzędach.

 

Nie każdy Polak

Nie oznacza to jednak, iż każdy Polak rozliczający się w Holandii, czy korzystający tam z zasiłku na dziecko otrzyma odszkodowanie.
Pieniądze dostaną osoby, którym np. niesłusznie odmówiono odliczenia darowizny lub kosztów opieki zdrowotnej w zeznaniu podatkowym. Rząd zwróci im pełne potrącenie i wyrówna poniesione straty.
Podatnicy, których poufne informacje, dane osobowe zostały przekazane podmiotom trzecim, otrzymają odszkodowanie w wysokości 375 euro. To właśnie w tej grupie jest największa rzesza naszych obywateli. Informacje o pojawieniu się na "czarnej liście" Belastingdienst przekazywał bowiem, niezgodnie z prawem, wielu nieupoważnionym do tego podmiotom, takim jak np. banki, samorządy czy spółdzielnie mieszkaniowe.
Trzecią grupę stanowią osoby, które z racji pojawienia się na tej liście nie mogły liczyć na restrukturyzację swojego zadłużenia (np. na kredyt konsolidacyjny, czy na wsparcie gminy w walce z długami), otrzymają zwrot w wysokości 500 euro.

Kiedy

Kiedy nasi rodacy mogą liczyć na zastrzyk finansowy od Holenderskiego rządu? Program powoli zaczyna wypłacać ludziom pieniądze w ramach przeprosin. Z racji jednak ogromu pokrzywdzonych, będzie to rozłożone w czasie. Władze jednak zapewniają, iż każdy, kto kwalifikuje się do otrzymania tej kwoty prędzej czy później znajdzie ją na koncie.

 

Źródło: Rtlnieuws.nl