25 tysięcy euro nagrody za informacje

Holendrzy złapali polskiego złodzieja samochodów

Holenderska prokuratura nie szczędziła pieniędzy. W środę przekazano, iż wypłaciła ona nagrodę w wysokości 25 tysięcy euro dla ludzi, którzy przekazali cynk na temat tego gdzie znajduje się Bretly D. Z racji tego, iż informacje, które pomogły zatrzymać przestępcę, pochodziły z kilku źródeł, to cała suma została równo podzielona między owe „źródła”.

Bez nich ani rusz

Decyzja o wypłacie tak dużej kwoty to niejako przyznanie się do bezradności. Oskarżyciel prowadzący sprawę przyznał bowiem, iż uzyskane od informatorów dane okazały się niezbędne, by złapać przestępcę i bez nich organy ścigania po prostu by tego nie dokonały.  Dlatego też zapadła decyzja o wypłacie. Nie będzie jednak jednego szczęśliwca, który otrzyma całą sumę. Jak wspomnieliśmy we wstępie, kilka osób przekazało bardzo ważne informacje i to między nich zostanie podzielona cała suma. Ilu więc ludzi obdaruje prokuratura? Tego nie zdradzono.

 

Poszukiwania

Nagroda w wysokości 25 tysięcy euro dotyczyła prowadzonego w październiku poszukiwania Bretly’iea D. Ścigany ten, w nocy z 20 na 21 października, dźgnął nożem mężczyznę w Zutphen. Następnie zniknął. Policja przez kilka dni prowadziła poszukiwania na własną rękę, niestety bez rezultatu. Dlatego też zdecydowano się upublicznić wizerunek i dane przestępcy. Ostrzeżono też, iż może mieć on przy sobie broń palną. Dlatego śledczy apelowali o to, by nie brać sprawy we własne ręce. Zbieg był zdolny do najgorszego. Oprócz bowiem wspomnianego dźgnięcia, był on również oskarżony o zabójstwo psychiatry z Rotterdamu, Jeana van Griensvena.

To działa

Wiadomość o nagrodzie dosłownie otworzyła oczy społeczeństwu. Policjanci otrzymali setki wskazówek i tropów. Część z nich okazała się całkowicie błędna. Inne, po przeanalizowaniu, prowadziły do ludzi z rysopisu podobnych do zbiega. W końcu jednak pojawiły się takie tropy, które doprowadziły do zatrzymania podejrzanego w jednym z hoteli przy Dworcu Centralnym w Amsterdamie 25 października.

 

Wczoraj przed stołecznym sądem rozpoczął się proces mężczyzny. Uciekinierowi grożą teraz lata odsiadki.

 

Źródło:  Nu.nl