190 protestujących XR przegonionych z A10 i A4

190 protestujących XR przegonionych z A10 i A4

W sobotę aktywiści z Extinction Rebellion (XR), znów dali o sobie znać. Tym razem jednak nie pojawili się w Hadze i na tamtejszej autostradzie A12, a w Amsterdamie, gdzie ekolodzy demonstrowali przy wyjeździe i wjeździe z autostrady A10, w pobliżu dawnego budynku ING. Akcja ta była nielegalna. Władze stolicy zdecydowały się bowiem zakazać tej demonstracji. W efekcie policja aresztowała 190 osób.

Protest

Działania aktywistów zaczęły się około godziny jedenastej. Protestujący, podobnie jak ma to miejsce w Hadze, chcieli dotrzeć na pasy autostrady, by tam zablokować ruch. To im się jednak nie udało. Dotarli jedynie na drogi wjazdowe i zjazdowe z autostrady A10 i znajdującej się obok A4. To jednak starczyło, by ta pierwsza na wysokości Amsterdam Zuid była zamknięta dla ruchu przez około 45 minut.

 

Burmistrz

Protest nie trwał bowiem długo. Jak wspomnieliśmy na wstępie, miasto nie wydało zgody na działania demonstracyjne w tym miejscu. Zagrażałyby one bowiem nie tyle ruchowi, co bezpieczeństwu protestujących i poruszających się tymi szlakami komunikacyjnymi. Dlatego też po tym, jak o 12:30 burmistrz Amsterdamu Femke Halsema poinformował o oficjalnym rozwiązaniu demonstracji, do akcji weszła policja.

Czyszczenie

Początkowo policjanci prosili o opuszczenie dróg. Gdy to jednak nie poskutkowało, rozpoczęły się siłowe działania i zatrzymania. Policja aresztowała w sumie 190 osób. Owe aresztowanie trzeba jednak wziąć w dość duży cudzysłów. Działacze XR zostali bowiem umieszczeni w autobusach, które wywiozły ich z dala od autostrad do Amsterdamu Północnego, gdzie zostali następnie wypuszczeni, bez dalszych konsekwencji. Cała akcja skończyła się o 13:10, gdy droga całkowicie opustoszała.

 

ING

Czemu XR protestował w Amsterdamie, a nie w Hadze? W miejscu, w którym chcieli dostać się na autostradę, znajduje się dawny budynek ING. Aktywiści chcą zaś, by bank ten skończył ze swoją polityką finansowania paliw kopalnych. Dlaczego zaś blokada autostrady, a nie okupacja budynku? Tu też odpowiedź jest prosta? Wstrzymanie ruchu jest bardziej medialne niż pikieta przed jakimś gmachem. Jak bowiem wskazuje dziennikarzom rzecznik XR:  „W ostatnich latach przeprowadziliśmy także ponad sto akcji dla central ING na terenie całego kraju. Jednak bez skutku”. Ekolodzy liczą więc, iż przez wzrost uciążliwości ich działań ktoś ich wreszcie wysłucha.

Źródło:  Nu.nl