19-latek z Almere zatrzymany po śmiertelnej strzelaninie w Meppel

19-latek z Almere zatrzymany po śmiertelnej strzelaninie w Meppel. Ofiara od miesięcy bała się o swoje życie

Policja zatrzymała 19-letniego mieszkańca Almere w związku ze śmiertelną strzelaniną, do której doszło w piątek w Meppel. W wyniku ataku zginął 26-letni mężczyzna z miejscowości Raalte w Overijssel. Śledczy podkreślają, że rola zatrzymanego w całej sprawie wciąż jest badana.

Masz newsa

O sprawie szeroko mówiono w programie Opsporing Verzocht, gdzie policja poprosiła o informacje od świadków. Okazuje się, że ofiara od dawna żyła w strachu. W styczniu pod jego domem w Raalte doszło do eksplozji. „Jestem bardzo przestraszony i nie czuję się bezpiecznie” – mówił wtedy dziennikarzom RTV Oost. Niestety, kilka miesięcy później jego obawy okazały się uzasadnione.

Strzelanina miała miejsce w piątkowe popołudnie na Van Ewijcksingel w Meppel. Mężczyzna został postrzelony, a mimo podjętej reanimacji zmarł na miejscu. Mieszkańcy z okolicy opowiadają, że słyszeli kilka wyraźnych wystrzałów, po których widzieli dwie samochody odjeżdżające z dużą prędkością.

Masz newsa

Nagrania z kamer monitoringu, które policja obecnie analizuje, również pokazują dwie uciekające auta. Mają one kluczowe znaczenie dla śledztwa – funkcjonariusze próbują ustalić, kto był w środku i jaka dokładnie była rola 19-latka, który został zatrzymany.

Sprawa pozostaje priorytetem dla policji w Drenthe. Funkcjonariusze wciąż proszą świadków o zgłaszanie się – każdy detal może okazać się ważny. Strzelanina, połączona z wcześniejszym atakiem bombowym na dom ofiary, wskazuje na konflikt, który już wcześniej wymknął się spod kontroli. Teraz pozostaje pytanie: kto jeszcze brał w tym udział – i dlaczego 26-latek był celem?