10 tysięcy gospodarstw domowych bez prądu

10 tysięcy gospodarstw domowych bez prądu

W niedzielny, gorący poranek w Vlaardingen zabrakło prądu. Potężna awaria sieci energetycznej sprawiła, iż od 6:49 bez prądu było ponad 10 000 gospodarstw domowych. Sytuacja ta sprawiała, że do odciętego rejonu masowo zjechały się służby ratunkowe. Wszystko dlatego, iż mieszka tam wiele seniorów, dla których prąd to nie tylko telewizor i klimatyzacja, ale i energia dla niezbędnego sprzętu medycznego.

Awaria

Jak po kilku godzinach się okazało, przyczyną awarii był uszkodzony element w podstacji wysokiego napięcia. Zdiagnozowanie przyczyny nie oznaczało jednak rozwiązania problemu. Dlatego też, jak wskazywał wczoraj rano przedstawiciel sieci energetycznej: „Jesteśmy w kontakcie z wrażliwymi obiektami, aby sprawdzić, czy istnieją wąskie gardła, które należy rozwiązać w pierwszej kolejności”. Rejon, który bowiem stracił zasilanie, był obszarem podwyższonego ryzyka.

 

Problematyczna dzielnica

Ryzyko to wynikało właśnie z dużej ilości seniorów zamieszkujących tamtejsze gospodarstwa domowe. Dlatego też krótko po awarii zjawiło się tam wiele służb ratowniczych. Strażacy przyjechali, by sprawdzić, czy nie ma zagrożenia dla kilku okolicznych domów opieki. Tam bowiem jak pisaliśmy we wstępnie, prąd może być kwestią życia i śmierci. Większość tego typu placówek posiada pewne zasilanie awaryjne, to jednak nie starczy na zbyt długo. Strażacy woleli więc być na miejscu jeszcze przed tym jak w akumulatorach wyczerpie się prąd.  Z tego też względu, w stan pogotowia postawiono również pogotowie i policję. Wszystkie służby współpracowały w zakresie sytuacji kryzysowej na poziomie GRIP-1, czyli takiej, jaką ma, np. miejsce podczas poważnego wypadku drogowego, w którym jest wielu rannych. Na miejscu szybko powstał więc zespół zarządzania kryzysowego.

Z dostawą do domu

Brak energii do sprzętu medycznego to tylko jeden z problemów w takiej awarii. Strażacy obawiali się również o seniorów mieszkających samotnie. Ludzie ci często utknęli w swoich mieszkaniach choćby z racji niedziałającej windy. W takiej sytuacji wysokie temperatury w połączeniu z brakiem wody zaczęły stanowić poważny problem. Dlatego też strażacy liczyli się z tym, iż mogą zostać tragarzami, pomagając ludziom dostać się do lekarza lub zanieść zakupy na górę.

Szybciej niż oczekiwano

Awaria zasilania, która dotknęła obszary z kodem pocztowym od 3135 DA do 3138 HD, początkowo wydawała się wyjątkowo poważna. Na szczęście firmie energetycznej udało się naprawić sieć szybciej, niż się tego spodziewano. Prąd pojawił się w kontaktach już o 10:30.

 

 

Źródło:  AD.nl