1 000 000 euro dla Polaka z Arnhem

1 000 000 euro dla Polaka z Arnhem

Żyjesz sobie spokojnie, skupiasz się na codziennych sprawach, aż tu nagle ktoś dzwoni do Twoich drzwi. Nie czekałeś na żadnych gości. Nie masz też dziś urodzin, by ktoś pojawił się z niespodziewaną wizytą. Otwierasz drzwi, a przed nimi stoi uśmiechnięty mężczyzna w garniturze. Świadek Jehowy? Nie. Więc kto? Człowiek, który ma dla Ciebie naprawdę dużo pieniędzy, za coś, o czym być noże już dawno zapomniałeś.

Czy można dostać pieniądze za nic? Nie, ale prawie za nic w porównaniu z otrzymaną sumą już tak. Taki los spotkał naszego rodaka, Pana Adama z Arnhem. Gdy otworzył drzwi wejściowe zobaczył przed nimi piosenkarza Jamai Lomana, mającego dla niego niespodziankę, która być może odmieni jego życie.

 

Spokojne życie

Pan Adam mieszka w Holandii. Nie jest to jednak migrant zarobkowy, który przyjechał do tego kraju na kilka miesięcy. Polak wybrał Królestwo Niderlandów jako swój nowy dom i mieszka tam już od 20 lat. Poznał język, zasymilował się z niderlandzkim społeczeństwem. Wiedzie spokojne ułożone życie.

 

Wielka radość

Życie, w którym raptem kilka dni temu miało miejsce wielkie wydarzenie. Polak oficjalnie otrzymał holenderskie obywatelstwo. Mógł więc śmiało powiedzieć o sobie „jestem Holendrem”. Było to dla niego wielkie święto, z którego był dumny. Tak dumny, iż pochwalił się tym swojemu niespodziewanemu gościowi.

 

Karton

Piosenkarz nie przyszedł jednak gratulować Polakowi zdobycia holenderskiego paszportu. Wręczył mu zaś wielki karton, na którym widniały cyfry: jedynka i sześć zer. Mieszkaniec Arnhem wygrał bowiem milion euro. Gospodarz spodziewał się chyba wszystkiego, ale nie tego. „Niesamowite, to naprawdę, poważnie? Mogę za to zrobić wiele fajnych rzeczy. Ale najpierw zakupy spożywcze” – powiedział Polak, cytowany przez AD.

Nieco rozbawiony muzyk, słysząc tę odpowiedź i być może podejrzewając, że do zwycięzcy nie dotarło jeszcze, jaka kwota trafi na jego konto, zapytał się, czy Pan Adam ma jeszcze jakieś marzenia. Okazało się, że tak. „Wycieczka na Florydę i remont domu” – powiedział nasz rodak.

 

Skąd ten milion?

Skąd jednak ta wygrana? Mężczyzna wygrał w losowaniu VriendenLoterij. Kupił los i po prostu wygrał. Wspomniany zaś piosenkarz jest ambasadorem loterii i postanowił on osobiście przekazać zwycięzcy dobrą wiadomość o podreperowaniu jego budżetu.

 

 

Źródło:  AD.nl